Wydawało się wtedy oczywiście, że program posiadając gospodarkę wielomagazynową od ładnych paru lat - jest na to przygotowany.
Był przygotowany ... prawie.
Różne faktury w salonach
Salony wprawdzie należały do jednej firmy, jednak pierwszym palącym wtedy problemem było umożliwienie wystawiania faktur z tego samego programu (bo przecież działał przez NX [1]) o różnym sprzedawcy.Początkowo pokusiliśmy się o stworzenie osobnych szablonów dokumentów, przypisanych do każdego magazynu (salonu). Z czasem okazało się to niewygodne i umożliwiliśmy konfigurację sprzedawcy w zależności od magazynu.
Drukarka i drukarka fiskalna
Drukarka była wyzwaniem. Nigdy do końca nie zrozumiem jak to się robi - w skrócie potrzebny był specjalny program instalowany na komputerze, na którym się pracowało Mfisk - potrzebny właśnie do zdalnego drukowania na drukarkę fiskalną lub normalną.Czyli z programu wystawiało się dokumenty magazynowe, które były zapisywane w specjalnym katalogu w kolejce, skąd program mfisk pobierał je i wysyłał na lokalnie zainstalowaną drukarkę.
Doświadczenia się przydały - bo mechanizm ten wykorzystaliśmy w obsłudze drukarki fiskalnej przez przeglądarkę.
Numeracja dokumentów zakupu i sprzedaży
Nie tylko faktury musiały mieć swoją odrębną numerację, zależną od salonu i numeru magazynu. O ile przyjęcia na magazyn były spodziewane w tym zakresie - zaskoczeniem były zakupy materiałów od razu przypisane salonom, chociaż dla celów podatkowych traktowane były razem.Podział zakupów materiałów i usług według stanowisk, odpowiadającym numerom magazynów w poszczególnych placówkach, został w tamtych czasach mocno rozbudowany.
Ten sam problem dotyczył kasy: KP i KW :).
Prawdziwa zmora tego wdrożenia - zaliczki
Zaliczki wystawiali ciągle, na każdym magazynie, w każdym salonie i w każdej konfiguracji:- zaliczka równa fakturze końcowej,
- zaliczka - zadatek na towar - mniejsza od faktury,
- zaliczka na towar, który był wydawany partiami, z osobnymi fakturami.
Ograniczenia dostępu
Jak myślicie, czym istotnym różni się program dla mniejszej firmy od tego dla większej. Funkcjonalnością? To też. Ale przede wszystkim o wiele bardziej restrykcyjną kontrolą dostępu, ograniczeniami i śledzeniem "wszystkiego" co użytkownicy w programie robią: drukowania bez zapisu, edycji, podglądu, dopisywania kontrahentów i towarów. Wtedy powstały ograniczenia poprawy dokumentów starszych niż 2 dni, ponownego wydruku, wydruku bez zapisu, podglądu cen zakupu itp.Jak było?
Trzeba pamiętać, że NX był bezpłatną alternatywą dla rozwiązań Microsoft. Oto co pisaliśmy wtedy o tym:Wrażenia z używania FreeNX To rozwiązanie było testowane po kilku miesiącach pracy z VNC. Największym zaskoczeniem była szybkość, z jaką pracuje się na udostępnionym serwerze. Dodatkowa wiadomość, że dane i program było "ciągnięte przez sieć", wywołała mój prawdziwy zachwyt. Przy obecnej powszechności Linuksa (a właściwie jej braku) minusem może być fakt, że to rozwiązanie działa tylko w Linuksie i nie wszystkie programy mogą być w ten sposób udostępniane, biorąc nawet pod uwagę możliwość ich uruchamiania pod Wine. Zalety są znaczne:------------
Wady niestety też się znajdą:
- szybkość bez zarzutu,
- równocześnie może korzystać kilka terminali (testowaliśmy do 16),
- łatwa instalacja od strony klienta - porównywalny z instalacją przeciętnego programu,
Subiektywna ocena: idealne przy stałej lokalizacji lub łączeniu z tego samego komputera. Nasi klienci po prostu na tym pracują.
- nieco zmieniona szata graficzna,
- serwer działa tylko pod Linuksem,
[1] Co to jest NX?
NX jest rozwiązaniem typu serwer/klient do zdalnego łączenia się z pulpitem X11 z innego komputera. Jest to UNIX-owy odpowiednik usługi Microsoft Terminal Services and Remote Desktop Connection.
- serwer dostępny jest dla wielu dystrybucji Linux i innych platform X-owych.
- klient dostępny jest dla wszystkich platform, dla których dostępny jest serwer oraz dla Microsoft Windows.
Największą siłą NX jest wbudowana obsługa kompresji. Sprawia to, iż można zdalnie używać pulpitu X11 korzystając z łącz o niskiej przepustowości (802.11 WiFi, modemy kablowe) z minimalną stratą lub brakiem strat w wydajności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.